Nie będę kłamać. Z wyborem odpowiedniego najemcy jest trochę tak, jak z loterią zdrapkową. Wygrasz lub nie. Prawdopodobieństwo trafienia na dobrego lokatora wynosi 50:50. Ale mam dla Ciebie także dobrą nowinę. Możesz zwiększyć możliwość swojej wygranej. Grając w zdrapkę, po prostu kupisz więcej losów, a co zrobisz w przypadku wynajmu mieszkania? Co zrobić, by zmniejszyć ryzyko wpadki z wyborem niewłaściwego kandydata?
Poznaj 6 trików, które pozwolą Ci wybrać odpowiedniego najemcę.
Pisałam to już kilka razy, ale powtórzę po raz kolejny: życie jest życiem, a ono lubi pisać swoje scenariusze. Żaden bowiem sposób, który Ci tu przedstawię, nie zagwarantuje Ci w 100% powodzenia przy wyborze uczciwego lokatora.
Jednak mając oczy otwarte, zachowując zdrowy rozsądek, a przede wszystkim bacznie obserwując przyszłego najemcę, na pewno zwiększysz prawdopodobieństwo podpisania umowy z właściwą osobą. Poczuj się więc jak reżyser na castingu.
Po pierwsze. Zweryfikuj najemcę już na etapie pisania ogłoszenia.
W jednym z poprzednich artykułów napisałam, żebyś walory nieruchomości zawsze dopasowywał do konkretnej grupy odbiorców. Tu przeczytasz o tym więcej:
Nastawiasz się na wynajem studentom? Podkreśl w ogłoszeniu to, jak łatwo dojechać z Twojego mieszkania na uczelnię. Do tego dodaj informację o tym, jak blisko znajduje się centrum rozrywki i koniecznie zaznacz, że lokum posiada kilka oddzielnych i urządzonych pokoi.
Innym sposobem jest po prostu zaznaczenie w ogłoszeniu tego, na co nie dajesz przyzwolenia. Jeżeli nie chcesz wynajmować mieszkania osobom ze zwierzętami — to po prostu napisz to w ogłoszeniu, żeby nie było potem niespodzianek.
Po drugie. Bądź psychologiem i przyglądaj się dokładnie wszystkim kandydatom.
Nie. Nie chodzi o to, by kogoś oceniać. Ale czasami warto przyjrzeć się reakcjom osób chętnych do wynajmu, bo one wiele mogą nam o człowieku powiedzieć. Raz na oględziny mojego mieszkania przyszła para młodych ludzi. A razem z nimi była matka dziewczyny. Oczywiście rozmawiałam z tymi młodymi osobami, ale cały czas gdzieś z tyłu słyszałam komentarze matki.

Od razu dziękuję takim kandydatom. Po prostu od początku widzę, co tu się święci. Młodzi chcą zamieszkać razem, ale mama będzie za to płacić. A potem przez cały okres najmu będę czuć na karku oddech wiecznie marudzącej matki, która nawet nie podpisała ze mną umowy. A takie osoby lubią być roszczeniowe. To od początku wróży tylko konfliktami.
Po trzecie. Zadawaj pytania.
To podstawa. Nie chodzi tu o ciekawość, ale o zachowanie zdrowego rozsądku i sprawdzenia podstawowych wiadomości na temat najemcy. Dlatego podczas spotkania z kandydatami po prostu pytaj. Podstawowe pytania, na które warto poznać odpowiedzi to:
- Czym się zajmujesz?
- Jakie jest Twoje źródło dochodów?
- Czy ktoś inny będzie z Tobą mieszkał?
- Czy masz zwierzęta domowe?
- Czy palisz?
- Czy wynajmowałeś wcześniej mieszkanie i jak długo?
- Dlaczego się wyprowadziłeś?

Po czwarte. Nie daj się zwieść pozorom.
Miej oczy otwarte i nie daj się zwieść. Zdarzają się kandydaci na wynajem, którzy od razu, gdy wejdą do mieszkania, żartują i traktują Cię jak kumpla. Są mili i rzucają anegdotkami. To taki typ ludzi, który nie znając innych, klepią ich po ramieniu podczas rozmowy. Każdy ma swoje zdanie na ten temat takich osób. Sama jednak unikam takich kandydatów.
Nie ufam nadmiernej sympatii. Przecież nie znam tej osoby, więc nie lubię, gdy ktoś od początku traktuje mnie jak starego kompana do żarcików.
Zazwyczaj dopatruję się w tym jakiegoś ukrytego celu. Dlaczego tak myślę? Bo osoba taka myśląc, że jesteście już kolegami, od razu wskakuje w rolę znajomego i liczy potem na przywileje. Od progu gadu, gadu, żarciki, trochę podrywu — i ten ktoś myśli, że już mnie ma. A ja widzę w kimś takim po prostu cwaniaka, który chce mnie wziąć na miłe słówka.
Po piąte. Sprawdzaj dane.
Z wszystkich chętnych kandydatów postaraj się wyłonić 2-3 zwycięzców swojego castingu i zaproś ich ponownie na rozmowę. Wtedy masz okazję, by pogłębić swoją weryfikację. Rzeczy, o które powinieneś wtedy zapytać to:
- Dowód osobisty albo paszport
- Zaświadczenie o dochodach lub umowę o pracę. Pamiętając przy tym, by zwrócić uwagę na czas trwania takiej umowy. Ważne, by jej data nie była krótsza niż okres najmu, albo by była zawarta na czas nieokreślony.
- Inne źródła dochodu: umowa zlecenie, umowa o dzieło, renta, stypendium studenckie, prowadzenie działalności gospodarczej. W przypadku zgłoszonej działalności gospodarczej status firmy w łatwy sposób sprawdzisz na stronie www.owg.pl. Wystarczy do tego tylko numer NIP.
Weryfikacji możesz dokonać także za pośrednictwem aplikacji. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj:
Dzięki takiej pomocy zyskujesz pewność, że osoba jest wiarygodna, a sam najemca nie musi tak naprawdę udostępniać Ci swoich poufnych danych. Dobrze jednak takiej weryfikacji dokonać tylko w tym momencie, gdy jest już pewny, że wybierasz tę konkretną osobę.
Po szóste. Nie zapominaj, o co chodzi w najmie i nie szukaj dla siebie znajomego.
Nie czarujmy się, ale przy wyborze najemcy dużą rolę odgrywają też nasze sympatie. Są tacy ludzie, którzy nie wiadomo dlaczego, od razu wzbudzają naszą przychylność. Czemu nie? Możesz posłuchać swojej intuicji. Ale mimo wszystko dobrze sprawdź taką osobę. Nie trać zdrowego rozsądku.

Prawda jest taka, że wynajmującego i najemcę łączy pewien układ. To jak interesy. Nie musicie się lubić i chodzić na kawę. Ty masz udostępnić lokum i zapewnić godziwe warunki, a ta druga osoba ma Ci za to regularnie płacić i dbać o to miejsce, które jej powierzyłeś. To jest postawa najmu. Nie szukasz nowej koleżanki, czy kolegi.
Podsumowanie
- Nie zapominaj, że wynajem mieszkania zawsze niesie za sobą pewną dozę ryzyka. Miej to po prostu na uwadze. Nie czuj się zbyt pewny, nawet gdy dokonałeś ostrej selekcji kandydatów.
- Aby ryzyko najmu ograniczyć do minimum, przeprowadź casting. Przy wyborze zachowaj zdrowy rozsądek, miej otwarte oczy i otwarty umysł.
- Obserwuj reakcje kandydatów podczas oględzin mieszkania i uważnie patrz, jak reagują na zadawane przez Ciebie pytania.
- Pytaj o tożsamość, czym się ktoś zajmuje i jakie jest jego źródło dochodu.
- Przy weryfikowaniu danych korzystaj z dostępnych źródeł na przykład z aplikacji certyfikatu Najemcy.